Postanowienia
Przeglądając te kilka moich postów zauważyłam, że piszę nieco chaotycznie... Nie tyle może piszę, co wstawiam chaotycznie zdjęcia... No i postanowiłam sobie, że będzie tu porządek ;-) Będę się starała trzymać określonego tematu. Choć biorąc pod uwagę moje roztrzepanie będzie ciężko...
Moja fascynacja fotografią trwa długo, ale dopiero narodziny dzieci pozwoliły mi się wykazać na modelach. W sumie udawało mi się czasem zwrócić nimi uwagę rodziny i znajomych.
I tak moja kochana siostrzyczka zadecydowała, że będę fotografem na jej ślubie...
Oj ile było pomysłów w głowie, a ile stresu czy dam radę. Czy będą zadowoleni??? Przecież to pamiątka na całe życie. No i ten miesiąc - marzec... Gdzie w marcu "strzelać" foty???
Ale gdy dałam im album i oglądali zdjęcia ulżyło mi bardzo. Udało się!!!
Oto zaledwie kilka zdjęć z tego dnia:
Musieli mieć młodzi cierpliwość :)
A bransoletki???
Codziennie minimum dwie ;-)
I jak tu nie narzekać, że czasu brak???
Dobranoc!!!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz