niedziela, 3 marca 2019

Secret Paths By Mycia

Wiosna już nadeszła!
Jeszcze troszkę pewnie nas pomęczy przymrozkami i postraszy śniegiem, ale ja wiem, że już jest i nas już nie zostawi. :)
Chustę, którą wam dziś przedstawiam robiłam od jesieni. Brak czasu nie pozwalał mi jej dokończyć więc moja mama zrobiła dużą część, a ja znowu ją skończyłam. Praca zespołowa.
I oto ona!
Moja wymarzona!


Secret Paths

Secret Paths

Secret Paths

Secret Paths

Secret Paths

Secret Paths

Secret Paths

Secret Paths

Secret Paths

Kolor włóczki YarnArt Flowers - 267.
Na brzeg dokupiłam czarnej bawełny i ostatnie trzy rzędy są właśnie z dokupionej włóczki. :)
Chusta będzie ze mną o każdej porze roku. Zachwyciłam się jej kolorami!

niedziela, 2 grudnia 2018

Szydełko rządzi!


Wieczory są już idealnie długie by można zaparzyć sobie filiżankę ulubioej herbaty, wskoczyć pod kocyk i oddać się szydełkowaniu.
Więc nie marnuję czasu i działam.
Dla najsłodszego maluszka jakiego poznałam stworzyłam przytulanko - kocyk.
Mam nadzieję, że przypadnie mu do gustu. :D
Sporą trudność sprawiło mi przyszycie głowy do kocyka nooooo ale nie poddałam się i chyba dałam radę.





Ale to nie wszystko. Powstają dwie chusty.
Moment jak dochodzę do nowego supełka sprawia mi wielką radochę, do tego stopnia, że nie potrafię przestać i dążę do następnego.  

Wszystkie szydełkujące osoby na pewno podzielą moje zdanie, że nie ma nic przyjemniejszego niż zmieniający się kolor nitki podczas szydełkowania.
Dlatego dla siebie wybrałam motek z wiekszą ilością kolorów by tych przyjemnych chwil był więcej.



Szkoda mi jedynie kolorowej jesieni. Nawet nie wiem kiedy tak szybko zleciała.
W tym roku uciekła mi bardzo między palcami. Może to przez większą ilość zajęć, spotkań z przyjaciółmi i zmian jakie zaszły w naszym życiu. Nooo nic teraz pozostaje nam czeać na śnieg, a w międzyczasie możemy wracać do kolorowych jesiennych zdjęć.






niedziela, 21 października 2018

MOJA PIERWSZA CHUSTA


Moja pierwsza chusta na szydełku - rozpiera mnie duma.
Ścieg babciny niezwykle prosty ale według mnie prezentuje się niesamowicie.
Dodatkowo cieniowana włóczka Yarnart Flowers podbija moje zadowolenie.
Zanim ją skończyłam miała już swoją premierę bo nie potrafiłam odmówić sobie tej przyjemności.



Zakończyłam ją później delikatną falbanką i chwostami, które ściągnę jak będę miała ochotę na zmianę.
Jest mięciutka, cieplutka iiiiii w ogóle jestem zakochana.
Teraz kusi mnie zaczęcie nowej ale muszę sobie zrobić przerwę bo tą szydełkowałam w niektóre dni do północy i nieco sobie zaszkodziłam. 



Dziś na spacerze zrobiłam jej małą sesję ale uważam, że na zdjęciach wcale tak fajnie nie wygląda jak w rzeczywistości. ;)
Może nie brzmię skromnie zachwycając się tak swoją pracą ale jest to spełnienie tak jakby swojego małego marzenia i wypróbowanie siebie i swojej cierpliwości. 






Nieco dziś szalałam ze zdjęciami nooooo ale jak tu nie szaleć jak jesień jest tak piękna.








czwartek, 18 października 2018

TOREBKA NA SZYDEŁKU



Dorwałam cudny motek Yarnart Maccheroni - fioletowy w kropeczki.
Zakochałam się w nim i od razu wiedziałam, że chcę z niego zrobić jakąś "babską" torebeczkę.
Przez jakiś czas przeglądałam filmy na YT i w sumie nic za bardzo mi nie pasowało - albo kształt, albo wielkość albo to i to było nie takie jakbym chciała. Więc połączyłam trzy filmiki w jedno i powstała moja wersja, którą nieskromnie się zachwycam. ;)
Przyznam się, że sporo prułam i wyzywałam na siebie ale na koniec miałam radość jak mała dziewczynka. :D


Torebka zapinana jest na pętelkę i chwost.
Początkowo chciałam doszyć guzik lub jakiś kwiatek ale moi doradcy postawili na chwosta. 


Łańcuszek wydaje m się bardzo pasuje do tego wzoru torebki. Zrobiła się bardziej elegancka dzięki niemu.
I jak? Może być? 





Filmy z których korzystałam:

https://www.youtube.com/watch?v=47yVDtSaqto&t=1238s
https://www.youtube.com/watch?v=hES6XwzwENU&t=13s
https://www.youtube.com/watch?v=HxFo54qynMI&t=21s

środa, 17 października 2018

KLASYCZNIE - KOLCZYKI "NORA"



Czas porządków jesiennych na dworze zabiera mi sporo czasu.
Nie znaczy to jednak, że wieczorami nic się nie dzieje w mojej pracowni.
Robi się aż kilka rzeczy na raz i pomniejsze po drodze. 
Wczoraj udało mi się skończyć torebkę dla siebie. Zrobiłam już sporą część chusty, a dziś skończyłam kolczyki, które zaczęłam pół roku temu. 
Obszyłam perełki i tak cichutko i grzecznie leżały aż je dokończę. 
Dziś przy okazji grabienia zrobiłam im zdjęcia. 


 Kolczyki to kaboszony, które przypominają perełki. Obszyłam je szklanymi koralikami, a ozdobiłam kryształkami i akrylową kropelką która delikatnie mieni się od koloru szarego do granatowego. 
Nie są za duże ale rzucają się w oczy dzięki mieniącej się kropelce.



 W dalszym ciągu zachwycam się też jesienią i tak będzie póki jest tak kolorowo. 
Mam nadzieję, że zima będzie zimowa i będę się mogła zachwycać kolejną porą roku.
A wy, którą porę roku najbardziej lubicie?



Niebo daje nam też niesamowite pokazy! 





niedziela, 14 października 2018

KOLOROWA JESIEŃ


Jesienny las to niezliczona ilość kolorów delikatnie podkreślonych promieniami słońca.
Żółty, czerwony, zielony, pomarańczowy, brązowy - w odcieniach o jakich nie śniłam.
Oczy są rozbiegane z nadmiaru wrażeń. Nie wiadomo na czym skupić wzrok.
Po takim niesamowitym spacerze wróciłam do domu z pomysłem.
Nie do końca wiedziałam jaki będzie końcowy kształt kolczyków ale wiedziałam, że będą w jesiennych kolorach, które tak mnie zachwyciły.



I tak po kilku pruciach powstały kolczyki JESIENNY LAS.






Dodatkowo "Ciocia Monika" ;) uczy się obsługiwać skomplikowany :P aparat fotograficzny!
Na razie jest więcej błędów niż udanych zdjęć ale liczę na to, że w końcu zrozumiem tajemnice fotografii aparatem bezlusterkowym.
Jedno jest pewne sprawia mi to wielką frajdę. 




Przy okazji można się zachwycać otaczającym nas pięknem. 





Miłej niedzieli. :D