wtorek, 29 kwietnia 2014



Gdzie jest kwiecień????


Czy ktoś zechciałby mi odpowiedzieć na to pytanie???
To jes niemożliwe żeby czas tak szybko mijał...
Niby dni są dłuższe, ale mi się wydają krótsze.
Chciałabym teraz wszystko pogodzić - rodzinę, pracę, ogródek, biżuterię, zdjęcia i mogłabym tak dalej wyliczać... Ale niestety brakuje mi doby i zaniedbałam między innymi bloga.
Najwięcej czasu spędzam oczywiście na pracach w ogrodzie bo to uwielbiam - sadzenie, przesadzanie, koszenie, podlewanie - oto mój żywioł. Po nocach śnię o nowych drzewkach, kwiatkach i doniczkach... Nawet nie myślę o nowych ciuchach i butach. Dla mnie teraz licżą się drzewka :)
No i dziećmi na rowerkach trzeba pojeździć obowiązkowo i czasem odpocząć najzwyczajniej w świecie...
Ciekawe czy uda mi się to znowu tak "doskonale" poukładać?
Hmmmm... niedługo się okaże :)




Słoneczka moje:






I z wizytą u Prababci. Chłopaki koniecznie chcieli Babci dobrać bransoletkę. Skończyło się na naszyjniku ;)


Moje błyskotki :)