poniedziałek, 8 października 2018

Złota Jesień



Zamówiłam jakiś czas temu trochę włóczki z pasart.pl z myślą o czapce, torebce i wymarzonej chuście. Długo nie miałam czasu by się za cokolwiek nowego zabrać ale tak się zdarzyło, że ostatnie dni trochę jeździłam w aucie jako pasażer dzięki temu udało mi się skończyć czapkę, która mnie zachwyciła od pierwszego wejrzenia. Jest ona na podstawie kursu z blogu Pasart. Użyłam włóczki PADISAH która jest w pięknych kolorach. Jest to mój debiut czapkowy na szydełku więc proszę o litość. ;) 



Postanowiłam, że dorobię sobie pomponik bo wyszła mi ciut jak berecik więc z tą puszystą kulką prezentuje się wg mnie bardzo fajnie. :D
Będzie to czapa na jesienne, ponure i chłodniejsze dni. Bo kto powiedział, że trzeba się jesienią ubierać buro i ponuro? Kolorowe dodatki sprawią, że na ulicach może być zawsze optymistycznie. 


A tak poza tym to cieszymy się piękną jesienią. Każdą wolną chwilę poświęcamy na las.
Jest najpiękniejszy o tej porze roku i cudnie pachnie. Mogłabym spędzać tam długie godziny.  




Nosi nas też nieco dalej więc zachwycaliśmy się piękną jesienią w Parku Ojcowskim.
Nic tak nie odpręża jak spacer w przepięknym miejscu w doborowym towarzystwie.
Spacer w stronę Groty Łokietka przez Bramę Krakowską zachwyca mnie za każdym razem tak samo. Bardzo lubię te nasze tereny Jury Krakowsko- Częstochowskiej. 



A wy lubicie jesień?

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz