czwartek, 11 października 2018

DAKOTA


 Zacznij teraz nie jutro - wspaniała dewiza, którą chciałabym umieć się kierować w życiu. 
Niestety ostatnio sporo odkładam na następny dzień, tydzień bo czas mi się bardzo skrócił.
Wisior DAKOTA, który prezentuję na zdjęciu szyłam przez prawie tydzień. Nie dałam rady wygospodarować odpowiedniej ilości czasu jednego dnia i tak się to wszystko przeciągało.


 Wspaniała NOC KAIRU w koszyczku z koralików TOHO ozdobionym przepięknymi kryształkami CRYSTALOVE. Idealnie się mieni, połyskuje i błyszczy.
Wisior zawiesiłam na delikatnym łańcuszku również z koralików TOHO.
Fioletowy kolor koralików podkreśla urodę kamyka.



Mimo szybko płynącego czasu dalej chodzimy jak najwięcej do lasu.
Przepiękny zapach unoszący się w powietrzu działa na mnie niezwykle uspakajając więc nie mogę sobie takich wycieczek odmawiać, tym bardziej jak na dzieci takie wyprawy również działają bardzo dobrze.








Zaczęłam też ostatnio sporo robótek. W sumie chustę, czapkę i szmatko - przytulankę dla najsłodszego maluszka świata. :D Wieczorami po zaśnięciu dzieci mogę spokojnie oddać się szydełkowaniu. Dzieci za to przywłaszczyły sobie mój obrazek do haftu diamentowego i ćwiczą swoją cierpliwość. Zawsze będę wciskać i reklamować dzieciom jakieś zajęcia, które odciągną ich od oglądania telewizji i otępiającej gry na konsoli czy tablecie. ;) Jak więc widać cała moja rodzina oddaje się jakiejś formie rękodzieła z czego się bardzo cięszę. 




Pozdrawiam!
Monika.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz