czwartek, 31 grudnia 2015

Zegar




Od maleńkiej dziewczynki lubiłam biżuterię i świecidełka. Nic w tym nadzwyczajnego bo ma tak każda mała księżniczka.

Dodatkowo podobały mi się zegarki, a to w pierścionku, a to na łańcuszku, a to zamaskowane w eleganckiej bransoletce.

Teraz jestem duża i nie lubię zegarków ale jakieś tam dziewczęce marzenia skryte są na dnie mojej podświadomości i powodują powstawanie takiej biżuterii jak poniżej na zdjęciach.

Gdzieś tam to moje pragnienie zegarka na łańcuszku cały czas drzemało aż do tej pory. 



Zegarek zgłaszam do Wyzwania Szuflady .

Mam nadzieję, że się spodoba małym- dużym dziewczynkom. :)








koraliki toho


toho


Pozdrawiam :)

3 komentarze: