W tym roku jesień była cudowna.
Uraczyła nas milionem barw mieniących się w słońcu. Nie była szara, bura i ponura ale radosna, energetyzująca. Pozwoliła nam cieszyć się pięknem lasu, polan i zapraszała na codzienne spacery wśród spadających liści.
Niedaleko nas jest piękny bukowy las, w którym jestem zakochana od dawna. Tam najczęściej wyruszamy by porzucać się liśćmi, pobiegać z patykami między drzewami lub patrzeć tylko jak pada na nas deszcz liści.
Zgłaszając kilka dni temu moją pracę do wyzwania szuflady zauważyłam, że jest jeszcze nie zamknięte wyzwanie jesienne. No i nawet bym nie próbowała do niego nic "tworzyć" gdyby nie wizyta na giełdzie minerałów w Katowicach i piękne kamienie, które mi mąż sprezentował.
Jeden od razu skojarzył mi się z jesienią. Więc postanowiłam spróbować swoich sił, a inspiracją dla mnie był właśnie spacer po bukowym lesie.
I o to chodziło!!!!! Cudowny naszyjnik, dziękuję, że wzięłaś udział w naszym, Szufladowym wyzwaniu i to w takim stylu! Piękne zdjęcia; można pomarzyć, bo za oknem niestety już tylko szaro-buro.... Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńDziękuję :) Cieszę się, że powstało tak wdzięczne wyzwanie :)
UsuńPozdrawiam również :)
Cieszę się również, że naszyjnik się podoba :)
UsuńMiło mi bardzo. :)