niedziela, 20 grudnia 2015

Powrót do wakacji...


Wakacje... 
Grudzień, paskudna, ponura pogoda sprawiła, że wróciłam do zdjęć z wakacji żeby się rozchmurzyć.

Nasze letnie miesiące upłynęły w tym roku pod znakiem motoryzacji.
Dziś chciałabym wrócić do Drift Open, na którym mieliśmy przyjemność być. Nie była to wielka impreza ale poczuliśmy to co chcieliśmy - zapach palonej gumy. 
Nie wiem kto bardziej się cieszył - chłopaki czy mamusia??
Ale jedno jest pewne - zabawa była przednia.
W 2016 roku zapewne skorzystamy ponownie z tego rodzaju imprez.









Srebrne autko z ostatniego zdjęcia pasuje idealnie do bransolety, którą zrobiłam wczoraj. I jak tylko zobaczyłam je wczoraj na zdjęciu wiedziałam o czym będzie ten post bo w sumie nie ma to jak idealnie dobrane kolory ;)
Trochę miałam pod górkę bo mało kiedy szydełkuję na kordonku, ale tym razem coś mnie pdkusiło i parę razy zerwałam nitkę... Dlatego jest to najdłużej szydełkowana przeze mnie bransoletka ;) Wykorzystałam też po raz pierwszy koraliki Drop Miyuki, z któych jestem bardzo zadowolona. Zastąpiły w tym wzorze koraliki Magatama.
Wzór dzięi uprzejmości Weraph .






 Pozdrawiam :)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz