Od maleńkiej dziewczynki lubiłam biżuterię i świecidełka. Nic w tym nadzwyczajnego bo ma tak każda mała księżniczka.
Dodatkowo podobały mi się zegarki, a to w pierścionku, a to na łańcuszku, a to zamaskowane w eleganckiej bransoletce.
Teraz jestem duża i nie lubię zegarków ale jakieś tam dziewczęce marzenia skryte są na dnie mojej podświadomości i powodują powstawanie takiej biżuterii jak poniżej na zdjęciach.
Gdzieś tam to moje pragnienie zegarka na łańcuszku cały czas drzemało aż do tej pory.
Zegarek zgłaszam do Wyzwania Szuflady .
Mam nadzieję, że się spodoba małym- dużym dziewczynkom. :)
Cudny zegarek :)
OdpowiedzUsuńDziękuję <3
UsuńBardzo ciekawy projekt, dziękujemy za udział w wyzwaniu Szuflady
OdpowiedzUsuń