Jest!!!!
No w końcu wyczekiwana zima :)
Coś słabo się rozkręca, ale nadzieja jest.
Jeden tydzień mi wystarczy na białe szleństwa...
Chciałam porobić trochę "mroźnych" zdjęć, ale nie przewidziałam, że przy temperaturze -13 stopni będzie to takie ciężkie. Tak sobie zaprawiłam ręce, że nieźle mnie bolały (no bo kto robi zdjęcia w rękawiczkach ;)) i w sumie nic konkretnego nie zrobiłam...
A z okazji zimy - bransoletki też zimowe :)
Oj wena jest!!! Zaryzykowałam nawet i pokusiłam się o bransoletkę robioną szydełkiem.
Miłych białych szaleństw :)
Zdjęcia są super a barnsoletki oczywiście też ja zamawiam dla mnie komplet z sową :)
OdpowiedzUsuńDziękuję :)
UsuńSowa jeszcze nie ma właściciela :)