czwartek, 5 grudnia 2013

Pink




Oj, gdzie ten śnieg??? - pytają moi chłopcy...
Przecież muszą już chodzić w czapkach, szalikach, kurtkach - to niech już jest z tego jakiś pożytek i frajda...
Dzieci są naprawdę rozbrajające - to co nas, niektórych dorosłych, niekonicznie cieszy, im sprawia ogromną radość... Wydaje mi się nawet, że ten śnieg sprawi im więcej radości niż jakikolwiek prezent. 
Sczerze mówiąc, ja też chętnie ulepiłabym bałwana lub poszalała na sankach. Chyba w każdym z nas jest więcej z dziecka niż byśmy się spodziewali...
I tak sobie z utęsknieniem zerkam już na zeszłoroczne zdjęcia pięknej, białej zimy... 


Byle nie trwała za długo, bo jednak wolę ciepło i tą mniejszą ilość ciuchów na sobie.

A dlaczego pink??
Ostatnio zrobiłam bransoletkę w kolorze biało różowym i choć nie przepadam za różem, ta mi się bardzo podoba. Zazwyczaj też nie jestem zadowolona ze swojej pracy, zawsze doszukam się jakiegoś błędu, to do tej nie mam zastrzeżeń :)




Na "żywo" wygląda o niebo lepiej.
Wracam też coraz chętniej do kolczyków...
Może uda mi się stworzyć jakieś ładne kompety :)
A to moje ulubione wcześniejsze twory :)




Wracam do szperania w zdjęciach...
Byle do rana nas nie zdmuchnęło...


5 komentarzy: