Czas bardzo szybko biegnie.
Nim się obejrzymy będzie wiosna. Zakwitną kwiaty, a dzień będzie dłuższy.
U nas już po feriach. Niestety całe upłynęły pod znakiem chorób i łóżka. Młodszy Antoś w dalszym ciągu jest w domu bo nie potrafi się pozbyć zapalenia zatok. Troszkę rozżalony tym, że nie ulepił z tatą bałwana... Mam nadzieję, że jeszcze zdążą...
A ja zakochałam się bez pamięci w kamieniach naturalnych.
Dzięki pewnym przemiłym paniom nabyłam ich troszkę sporo w tym miesiącu.
Każdy jeden jest wyjątkowy.
Każdy jeden jest wyjątkowy.
Każdy jeden jest niepowtarzalny.
Część z nich już mieliście okazję oglądać na blogu ponieważ ostro wzięłam się do pracy.
A jak pracowałam w styczniu?
Biorąc pod uwagę choroby dzieci i zamieszanie jakie temu towarzyszyło to chyba nieźle się spisałam.
Powstało nawet sporo wisiorów i kolczyków.
Zauroczył mnie kolor zielony, który ciut wyparł niebieski.
W znacznej mierze jest to zasługą kamieni, których nie kupuję już kierując się kolorem, a biorę pod uwagę wyjątkowość i kształt. ;)
Najbardziej fascynują mnie labradoryty i wisiory z tych kamieni skradły moje serce.
Pięknie spisał się też lapis lazuli, który niósł mnie, aż powstał piękny granatowy bukiecik z różą w roli głównej.
Najbardziej fascynują mnie labradoryty i wisiory z tych kamieni skradły moje serce.
Pięknie spisał się też lapis lazuli, który niósł mnie, aż powstał piękny granatowy bukiecik z różą w roli głównej.
Wyplatanie kolczyków z cyrkoniami sprawiło mi sporo radości ponieważ same w sobie już dają niesamowity efekt i praca z nimi to prawdziwa rozkosz.
A oto moje zestawienie.
No i kochani wystartowało nowe wyzwanie SZUFLADY w lutym, którego miałam przyemność być "redaktorką".
Mam nadzieję, że przypadnie wam do gustu.
Mam nadzieję, że przypadnie wam do gustu.
Oto moja inspiracja, która powstała z użyciem przepięknego agatu smoczego.
Zapraszam!
Kamienie są cudowne i wcale Ci się nie dziwię, że się zakochałaś bo moje serducho też skradły :) Każdy jeden jest inny i nie powtarzalny :) Buziolki
OdpowiedzUsuń