piątek, 14 września 2018

SEPTEMBER - jesienny wisior



Jesień to jedna z moich ulubionych pór roku.
Kocham ją tak samo jak zimę, wiosnę i lato.
Otaczający nas świat zmienia się wtedy w bajkową, kolorową krainę. Czasem jest trochę mokro ale przecież nie jesteśmy z cukru. 


Dziś mimo deszczu robiłam zdjęcia na dworze, pod parasolem.
Mokre listki paproci i dary jesieni przepięknie komponują się z kolorami wisiora, który dziś skoczyłam szyć. 


Cudny kamyk w ciepłych, jesiennych kolorach w otoczeniu złoto- brązowych koralików.
Całość ozdobiłam zielonymi, szklanymi listkami, które ożywiły nieco całość.
Kto mnie zna ten wie, że mam słabość do wszystkich koronek i ażurów więc nie żałowałam ich i tym razem.
Dzięki temu wisior wygląda niesamowicie lekko.


wisior z koralików



I jak? Wyszło jesniennie?

Mam nadzieję, że uda mi się zrobić jeszcze kilka zdjęć w takiej scenerii!

Na pasartowym Instagramie ruszył konkurs: pasart.pl
Wszystkie jesienne inspiracje z hasztagiem #twórczajesień i #pasart biorą udział w zabawie.
Polecam!

środa, 12 września 2018

Ramona Kolczyki Z Chwostami


Od rozpoczęcia się roku szkolnego postanowiłam pracować tylko rano.
Dzięki temu więcej udaje się mi uszyć i zrobić w domu bo czas mam lepiej zorganizowany. Wakacje wprowadzają zawsze chaos do mojego życia. Ale jaki to słodki chaos wie każda z mam. :D 
Wena czasem i tak mnie zmusza do złapania za cokolwiek wieczorem więc niekiedy się jej poddaję i teraz robię czapkę dla starszego syna.


Dziś rano złapałam za chwosty i postanowiłam, że uszyję kolczyki z minerałami. Są to dwa te same kamyczki ale jednak różnią się nieco od siebie. Wcale mi to nie przeszkadza, dla mnie takie kolczyki mają więcej uroku. Na obszycie miałam wiele koncepcji. Więc kilka razy prułam i zmieniałam. Zresztą widać na jednym ze zdjęć odprute koraliki Fire Polish. 






Koło krzesła dziś dzielnie pilnowała mnie Suri. Reszta brygady nie lubi za bardzo mojej małej pracowni. Jedynie nasz dzidziuś lubi wylegiwać się na dywanie w słoneczku. Dzięki temu podczas szycia towarzyszy mi piękne mruczenie. 


Mimo, że dziś szyłam w doku to staram się korzystać ile się da z ciepła. Obowiązkowo kawka pod brzózkami i sesja zdjęciowa kolczyków. Kulisy moich zabaw z aparatem widzicie poniżej. Synowie z mężem zrobili komplet mebli, który idealnie nadaje się jako tło do mojej biżuterii. Takie dwa w jednym. :D Zresztą wszystkie moje zdjęcia powstają na meblach zrobionych przez mojego męża co sprawia mi wielką radochę bo nie muszę już wyciągać płyt z tłami zza szafy. ;)


A oto efekt końcowy mojej zabawy z igłą, nitką iii jarzębiną. :D
kolczyki z chwostami


chwosty

poniedziałek, 10 września 2018

Powrót


Postanowiłam po raz kolejny wrócić do pisania.
Na blogu mogę lepiej wyeksponować swoją twórczość, mogę więcej pisać, nie koniecznie na temat rękodzieła. Nie wiem jednak czy mi się to uda bo doba ostatnio mi się skurczyła i to bardzo. 

Ostatni rok przyniósł dużo zmian.
Nauczyłam się wielu nowych rzeczy w rękodziele i w życiu.

Nie przypuszczałam, że wezmę się za włóczkę. Nie marzyłm nawet o tym, że będę robić czapki, torebki, chusty, maskotki, obrusy i szaliki. A jednak udało się! Mało tego, bardzo mnie to wciągnęło i teraz nie wyobrażam sobie życia bez szydełka. 

maskotka na szydełku hipopotam
Dodaj napis

etui na telefon

torebka boho na szydełku




Robię też nieco więcej kursów na blog pasart.pl. To jest chyba moja największa duma i radość.
Współpraca z dziewczynami daje mi nieziemskiego kopa. :D Poza tym co jakiś czas spotykamy się we współnym, zakręconym gronie rękodzielniczek w Katowicach by w swoim towarzystwie coś poszyć. :) Nie ma to ja moć gadać bez końca o koralikach. Dzięki tym spotkaniom poznałam fajne kobietki, które mam wrażenie, że znam od zawsze.  :D Patronem spotkań jest oczywiście pasart.pl.






Odkryłam również swoje drugie powolanie jakim jest budowa. :D
Nie ma to jak porządnie się zmęczyć układając kostkę brukową lub pomagając przy wylewkach. Bardzo lubię to uczucie zmęczenia fizycznego, a jednocześnie odpoczynku umysłowego i psychicznego. Z tej strony mało kto z was mnie zna ale sprawia mi to równie wielką przyjemność jak koraliki. Tym bardziej, że mogę się w takie dni cieszyć wyborowym towarzystwem przyjaciół noooo i dzięki temu poznałąm wiele wspaniałych osób.


Reszty będziecie się dowiadywać na bierząco.